Mam duże mieszkanie, co ogólnie bardzo mi odpowiada, bo od dziecka jestem przyzwyczajony do otwartej przestrzeni i wysokich sufitów. Nie lubię ciasnych pomieszczeń i zagraconych pokoi. Jednak z dużym mieszkaniem wiąże się sporo sprzątania. Z tym akurat zbyt dobrze sobie nie radziłem. Postanowiłem zainwestować w
maszyny czyszczące, jakich używają w hotelach i sklepach. Czas sprzątania znacznie mi się skrócił, bo ich wydajność jest zupełnie inna niż sprzętów domowych. Mam jednak dylemat w sprawie czyszczenia podłogi tam, gdzie są położone płytki (łazienka, korytarz, kuchnia). Nie mogę doczyścić fug, które po prostu szpecą podłogę i sprawiają, że cały trud włożony w sprzątanie idzie niemalże na marne. Czym je czyścić? Próbowałem już różnych środków dostępnych w Rossmannach itd. i nic nie okazało się szczególnie skuteczne... Może są jakieś domowe sposoby?