Jasne, że rower, ale porządny. Ten mój to już ledwo zipie, nawet
hurtownia części rowerowych nie ma do niego już części, bo to stara poniemiecka damka. Nadaje się na złom, dlatego myślę o nowym sprzęcie. Kto wie, może niedługo będzie można chodzić po parkach, to wtedy będzie gdzie jeździć. Na to liczę.