Muszę napisać, że teraz z tymi nieruchomościami to kiepski temat. Mam mieszkanie pod wynajem i najemca nie płaci mi za wynajem, gdyż powiedział mi, iż został zwolniony przez swojego pracodawce, ponieważ pandemia i cięcia wakatów w firmie.. Nie wiem czy to prawda ale mamy umowę podpisaną dot. wynajmu. I właśnie, jak to teraz wygląda pod kątem
umowy najmu lokalu, czy może teraz z niej zrezygnować, powołując się na pandemię? I do odpowiedzi na to pytanie, będę również korzystać z adwokata.